czwartek, 17 lipca 2014

Odkryte na nowo

     W ostatnim czasie robiłam porządek na laptopie, aby poukładać chociaż te elektroniczne kawałki życia. W trakcie tych letnich porządków natrafiłam na skany moich dawnych rysunków. Między innymi z czasów mojej fascynacji serialem Plotkara. Zorientowałam się, że w wakacje kilka lat temu zapewne przeszukiwałam internet w poszukiwaniu jakichś nowych zdjęć z planu tego serialu, tak jak teraz robiłam to w związku z Doktorem Who. Niesamowite jak wiele może się zmieć w ciągu kilku serialowych sezonów.
Skoro jednym z celów w jakim założyłam bloga jest dzielenie się moimi pracami, wrzucam te skany. 


Na tym portrecie Chuck'owi miała towarzyszyć Blair, ale z tego co sobie przypominam coś poszło nie tak i pozostał sam.

Dodatkowo kilka rysunków powstało na lekcjach historii w liceum. Są mniej udane, ale mimo wszystko przedstawiają moje zainteresowania z tamtego okresu.




Pozdrawiam,
~ rain

środa, 16 lipca 2014

Zawsze trudny początek

          Zawsze wydaje mi się, że najtrudniej jest coś zacząć, zresztą rozpoczęcie tego bloga zabieram mi już kilka miesięcy! A więc jest. Stało się i 16.07.2014 o godzinie 21:47 zaczęłam pisać pierwszy post!

       Skoro słynne polskie przysłowie "pierwsze koty za płoty", już obowiązuję  myślę, że mogę się przedstawić. Jestem Marlena, a to nie jest to mój pierwszy blog. Moja przygoda z blogowaniem rozpoczęła się w gimnazjum, czyli kilka (?) dobrych lat temu, ale gdy po kilku miesiącach porzuciłam większość mojej ówczesnej twórczości, trzymałam się od klawiatury z daleka. Wszystko to wiąże się z moim kompletnym brakiem wiedzy jak w obecnej rzeczywistości prowadzi się bloga, więc za wszelkie błędy, charakterystyczne dla osoby początkującej, z góry przepraszam.

        Ale przechodząc do meritum chciałabym wyjaśnić, że poprzez blog chciałabym pokazać czym się interesuję, a niekoniecznie skarżyć się na mój brak wiedzy o blogowaniu. Największe znaczenie w mojej hobbystycznej części życia mają seriale, obecnie głównie brytyjskie, szeroko pojęty hand-made, do którego zaliczam tworzenie biżuterii, szycie, scrap-booking, malowanie na bluzkach. Dodatkowo zdarza mi się rysować portrety, gdy mam trochę więcej czasu, a także robię sporo zdjęć. To tylko wierzchołek góry lodowej, ale nie czuję się na siłach, aby w jednym poście wypisać wszystko co przewija się przez moje, ciągle niezaspokojone, hobbystycznie życie.

         Myślę, że więcej będę mogła pokazać i przedstawić od siebie, gdy już zajmę się jakimś konkretnym tematem.

        Mam nadzieję, że kimkolwiek jesteś, mój czytelniku, zostaniesz na dłużej, aby zapoznać się z cząstką mojego świata.

Pozdrawiam!
Marlena